W sobotnie przedpołudnie jednego z kierowców podróżujących autostradą A4 w okolicy Grodkowa, zatrzymał jadący samochodem marki Audi kierowca narodowości romskiej i namówił go na kupno w korzystnej cenie złotego łańcuszka.
Aby dobić targu mężczyźni zjechali na najbliższą stację paliw. Podczas załatwiania transakcji podszedł do nich mężczyzna, który był mimowolnym świadek ich rozmowy.
- I postanowił przestrzec kierowcę przed pochopnym zakupem łańcuszka, który według niego mógł być nic niewartym tombakiem - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Wówczas między nimi wywiązała się sprzeczka, zaraz potem oferujący łańcuszek Rom wsiadł do samochodu i ruszając, potrącił jednego z mężczyzn.
- Na szczęście nic groźnego mu się nie stało, a dzięki reakcji świadka nie stracił również pieniędzy - mówi Patrycja Kaszuba. - Nasi policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia oraz tożsamość mężczyzny, który siedział za kierownicą audi.
Policjanci apelują:
- Bądźmy bardzo ostrożni, gdy jakiś kierowca będzie nam dawał sygnały świetlne i dźwiękowe, zajeżdżał drogę i zmuszał do zatrzymania - dodaje Patrycja Kaszuba. - Nie powinniśmy na to reagować, zwłaszcza na autostradzie, gdzie jest spory ruch i jeździmy z dużą prędkością.
Można przypuszczać, że osoby takie będą chciały zarobić na naszej dobroduszności (przekonują np. że zabrakło im paliwa, a nie mają gotówki, ale mogą tanio sprzedać biżuterię).
- A ta biżuteria bardzo często okazuje się być nic niewartym tombakiem - kończy brzeska policjantka.
OPOLSKIE INFO - 05.10.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?