Wciąż musimy mierzyć się z dość dużą niepewnością. Nie dziwi więc, że już drugi rok z rzędu Polacy zamierzają podejmować spontaniczne decyzje w zależności od sytuacji, a ograniczyć planowanie wydatków z wyprzedzeniem - wynika z Noworocznego Barometru Providenta.
Ponad połowa respondentów deklaruje, że nic nie planuje na nowy rok i dostosuje się do chwili, a 61,3 proc. twierdzi, że nie robi żadnych noworocznych postanowień. Ten sam trend uwidacznia się w myśleniu Polaków o budżecie na 2022 r. Pod koniec grudnia 2021 roku 37,2 proc. badanych deklarowało, że z wyprzedzeniem zakładają, jakie większe wydatki czekają ich w kolejnym roku.
Podobny odsetek zdecydowanie stwierdził, że nie zamierza snuć takich planów. Co czwarty respondent stwierdził, że ciężko odpowiedzieć mu na to pytanie, co wskazuje, że planowanie wydatków z wyprzedzeniem nie jest dla tej grupy bardzo istotne.
Zarabiamy oboje z mężem, ale to ja zarządzam domowym budżetem. Tym razem nie planuję z dużym wyprzedzeniem niczego, nawet wakacyjnego wyjazdu. Żyjemy w tak niepewnych czasach, że to nie ma sensu - mówi Maria Jezierska z Opola. - W ubiegłym roku wszystkie nasze plany, także finansowe, wzięły w łeb. Zobaczymy, co przyniesie życie.
Badania Providenta pokazują, że bardziej zapobiegliwe w kwestii tworzenia planów finansowych są kobiety. Robi je 40 proc. kobiet i zaledwie 34 proc. mężczyzn. Planowanie najbardziej cenią osoby w wieku 35-44 lata.
W tym roku najpowszechniejszym wydatkiem planowanym przez Polaków z wyprzedzeniem są po prostu codzienne zakupy czy rachunki – wskazało je niemal 38 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazły się remonty, które w budżecie uwzględniło 31 proc. ankietowanych (ok. 9 pp. mniej niż rok temu).
O kosztach wyjazdu wakacyjnego, w grudniu myślał już co czwarty badany. Przed pandemią plany wydatków na wakacyjny wyjazd z wyprzedzeniem uwzględniało 50 proc. Polaków. Istotną pozycją budżetu są także leki i inne koszty leczenia – wskazało tak 23,3 proc. badanych.
Mężczyźni częściej niż kobiety planują remonty, wydatki związane z samochodem, czy zakup sprzętu RTV/AGD. Panie częściej wskazują na koszty codziennego życia, leczenie, czy wydatki związane z dziećmi.
Niemal 44 proc. Polaków najbardziej znaczący wydatek zamierza sfinansować z oszczędności, a 30,2 proc. wykorzysta bieżące dochody. O pożyczce lub kredycie w banku myśli 6,5 proc. respondentów. Co ciekawe, mimo drożyzny i inflacji, co trzeci respondent oczekuje poprawy swojej sytuacji materialnej w ciągu następnych 12 miesięcy, przy czym mężczyźni są większymi optymistami.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?