Stal od początku spotkania grała na bardzo wysokim poziomie i dominowała na boisku. Najlepsze sytuacje dla brzeżan w pierwszej połowie meczu mieli w 10. minucie Celuch, ale główkował obok bramki oraz Podgórski, który zmienił kontuzjowanego Celucha w 38. minucie i już po kilkudziesięciu sekundach zmarnował sytuację "sam na sam" z bramkarzem. Gospodarze natomiast mieli kilka groźnych akcji, ale dobrze w bramce spisywał się Stitou.
Druga połowa to popis gry brzeżan, jednak bardzo mocno tego dnia szwankowała skuteczność. Dogodne okazje mieli Podgórski, chwilę później Wdowiak, a w 64. minucie kolejną sytuację "sam na sam" zmarnował Bronisławski. W dalszej części gry gola mogli zdobyć również Czajkowski czy Sypek, ale im również brakowało celności, a dodatkowo w bramce świetnie spisywał się bramkarz Miedzi. W końcówce meczu jeszcze z linii bramkowej wybijał piłkę obrońca gospodarzy, a Sypek minimalnie chybił w 93. minucie.
W drugiej połowie Miedź praktycznie nie istniała, a brzeżanie mieli bardzo dużo sytuacji i aż ciężko uwierzyć, że nie udało się zdobyć zwycięskiego gola. Najbliższa okazja do poprawy skuteczności już w sobotę, gdy Stal podejmie u siebie Wartę Gorzów.
Przed meczem punkt z takim zespołem przyjęlibyśmy z zadowoleniem, ale teraz odczuwamy niedosyt. Byliśmy bowiem drużyną zdecydowanie lepszą od przeciwnika i pokazaliśmy dużo jakości na boisku. Stworzyliśmy sobie około pięciu stuprocentowych sytuacji, z których powinniśmy wykorzystać co najmniej dwie i wywieźć stąd trzy oczka. Każdy punkt trzeba jednak szanować, bo w tabeli zrobił się duży ścisk, a jej środek bez wątpienia jest w naszym zasięgu. Myślę, że zagraliśmy dzisiaj najlepszy mecz pod naszą wodzą. Cieszy mnie, że już od kilku spotkań funkcjonujemy bardzo dobrze jako zespół, dobrze realizujemy zadania taktyczne i gramy to, co chcemy grać. - skomentował spotkanie trener Stali Marcin Nowacki.
26. kolejka III ligi (grupa 3)
Miedź II Legnica - Stal Brzeg 0:0
Stal: Stitou - Leończyk, Lechowicz, Wdowiak, Kowalski (55' Matusik), Kuriata (86' Danielik), Czajkowski, Niemczyk (55' Sypek), Ograbek, Bronisławski, Celuch (38' Podgórski). Trener Marcin Nowacki
Żółte kartki (Stal): Kuriata. Sędziował Dawid Kuraszkiewicz (Lubuski ZPN)
Widzów: 100
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?