Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy. Piłkarze z Pawłowic prowadzili grę i stwarzali sobie dogodne sytuacje pod bramką Stali. Za swoją dobrą dyspozycję zostali nagrodzeni już w 10. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym do siatki trafił Hanzel i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Gospodarze szli za ciosem i mieli apetyt na kolejne gole, brakowało im jednak skuteczności. Pod koniec pierwszej części gry do głosu doszli brzeżanie i przejęli inicjatywę, jednak nie byli w stanie potwierdzić swojej przewagi zdobytą bramką.
Od początku drugiej połowy to piłkarze Stali dominowali na murawie. Gospodarze praktycznie nie potrafili wyjść z piłką poza granice swojej połowy. W 71. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Stali, a jedenastkę na gola zamienił Niemczyk. W kolejnych minutach obydwie drużyny miały swoje okazje, jednak wynik już się nie zmienił.
Dla Stali to ważny remis. Brzeżanie muszą regularnie punktować, aby zapewnić sobie utrzymanie w III lidze.
Wydaje mi się, że byliśmy dziś lepszym zespołem w kreowaniu gry, budowaniu akcji kombinacyjnych. Graliśmy fajnie piłką i wykorzystywaliśmy przestrzenie między formacjami, i za to muszę pochwalić chłopaków, bo te założenia w dużej mierze zrealizowaliśmy. Podejmowaliśmy też dużo dobrych działań w defensywie, bo Pniówek był bardzo groźny po stałych fragmentach gry i długich zagraniach w nasze pole karne. Jestem zbudowany tym, co zobaczyłem na boisku w wykonaniu mojego zespołu, idzie to w dobrym kierunku i te rzeczy, o których mówimy sobie na odprawie, są potem realizowane na murawie. Podoba mi się charakter i zaangażowanie chłopaków; w drugim meczu z rzędu musimy gonić wynik i drugi raz się to udaje. Na pewno szkoda głupio straconej bramki, to jest zdecydowanie coś, co musimy wyeliminować, podobnie jak wciąż musimy pracować nad poprawą finalizacji akcji ofensywnych. - skomentował spotkanie trener Stali Brzeg Marcin Nowacki.
20. kolejka III ligi (grupa 3)
Pniówek Pawłowice - Stal Brzeg 1:1 (bramki: Hanzel 10' - Niemczyk 71' k)
Stal: Stitou - Leończyk, Wdowiak, Lechowicz, Ograbek (68' Podgórski), Kuriata, Czajkowski (68' Niemczyk), Sypek (82' Danielik), Bronisławski, Celuch, Dychus (56' Kowalski). Trener Marcin Nowacki.
Żółte kartki (Stal): Dychus, Podgórski.
Sędziował: Jakub Dmuch (Trzebnica).
Widzów: 100.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?