1 z 24
Następne
Marta z Brzegu dobę po porodzie doznała rozległego udaru krwotocznego. Teraz trwa zbiórka na jej rehabilitację
Pęknięte naczynie krwionośne spowodowało duże spustoszenie w głowie Marty. Kobieta przez 10 dni była w śpiączce, a lekarze mówili, że trzeba przygotować się na najgorsze. I wtedy zdarzył się cud. Młoda mama zaczęła wracać do życia, została wypisana do domu. Osiem miesięcy po udarze - gdy wydawało się, że najgorsze jest już za nimi - stan Marty jednak gwałtownie się pogorszył. Kobieta przestała przełykać, odkrztuszać, była żywiona za pomocą sondy.