Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolski deweloper buduje nie tylko dla ludzi. Kto zamieszka na osiedlu w Chmielowicach?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Dom dla owadów musi być regularnie konserwowany, ale zapylaczom, które w nim zamieszkają, nie trzeba pomagać. - Najbardziej służy im cisza i spokój, a tego u nas nie brakuje - mówi Tomasz Suchan z firmy Struxi Deweloper. Kupione przez nich lokum dla zapylaczy stanęło na Osiedlu Róży Wiatrów w Opolu-Chmielowicach.
Dom dla owadów musi być regularnie konserwowany, ale zapylaczom, które w nim zamieszkają, nie trzeba pomagać. - Najbardziej służy im cisza i spokój, a tego u nas nie brakuje - mówi Tomasz Suchan z firmy Struxi Deweloper. Kupione przez nich lokum dla zapylaczy stanęło na Osiedlu Róży Wiatrów w Opolu-Chmielowicach. Struxi Deweloper
Polski Związek Firm Deweloperskich postanowił włączyć się w akcję pomocy pszczołom, których z roku na rok ubywa. Jeden z domków dla owadów stanął na osiedlu w Opolu-Chmielowicach.

- Nasze inwestycje powstają na skraju miasta, blisko natury, więc do włączenia się akcję, która ma służyć ochronie bioróżnorodności, nie trzeba było nas namawiać - mówi Tomasz Suchan, prezes firmy Struxi Deweloper. - Kupiliśmy hotel, który jest sporych rozmiarów, więc wiele owadów może tu znaleźć schronienie. Stanął on w parku na Osiedlu Róży Wiatrów w Chmielowicach. Z zainteresowaniem obserwuję, co się tam dzieje i widzę, że pierwsze owady już się w nim pojawiły. Osiedle jest położone wśród uprawianych pól, więc myślę, że będzie to dla nich wymarzone miejsce do życia.

Dom dla owadów musi być regularnie konserwowany, ale zapylaczom, które w nim zamieszkają, nie trzeba pomagać. - Najbardziej służy im cisza i spokój, a tego u nas nie brakuje - mówi Tomasz Suchan.

Problem znikających pszczół i skutki, jakie może to mieć dla człowieka, dostrzegają nie tylko badacze, ale również coraz więcej osób prywatnych i firm. Masowe wymieranie zapylaczy, jak dowodzą specjaliści, to efekt m.in. niszczenia ich naturalnych siedlisk, stosowania toksycznych dla owadów nawozów oraz chemicznych środków ochrony, czy... wszechobecności fal, emitowanych przez nadajniki telefonii komórkowej, które mogą dezorientować pszczoły.

Pszczoły odpowiadają za zapylanie ponad 75 proc. roślin, służących nam za pożywienie. Owadopylna jest m.in. większość warzyw i owoców, dlatego rola zapylaczy (nie tylko pszczół) w ekosystemie jest bardzo ważna. Specjaliści ostrzegają, że alternatywne, czyli zmechanizowane sposoby zapylania są kosztochłonne i mogą znacząco wpłynąć na wzrost cen żywności.

Ostatnio nowymi "najemcami" pochwaliła się opolska Karolinka. W czterech ulach, ustawionych na terenie należącym do centrum handlowego, zamieszkało blisko 200 tys. pszczelich robotnic. Pasiekę tworzą cztery niebieskie, drewniane ule wielkopolskie. Każdy zasiedlony jest przez około 50 tysięcy popularnych i łagodnych pszczół z gatunku krainka. Ule znajduje się na usypanym wale zielonym, w sąsiedztwie ronda przy wjeździe na teren centrum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opolski deweloper buduje nie tylko dla ludzi. Kto zamieszka na osiedlu w Chmielowicach? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto