Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prąd dla gmin droższy już o 450 procent - wójtowie i burmistrzowie liczą na interwencję rządu

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Gminy wciąż nie mają podpisanej umowy na dostawy prądu w przyszłym roku.
Gminy wciąż nie mają podpisanej umowy na dostawy prądu w przyszłym roku. Radosław Dimitrow
W przyszłym roku rachunki za oświetlanie opolskich ulic oraz zasilanie urzędów i szkół mogą pochłonąć pieniądze, które pierwotnie miały być przeznaczone na inwestycje.

Wójtowie i burmistrzowie przyznają, że tak wysokich stawek za prąd jeszcze nie było. Choć samorządowcy negocjują ceny na 2023 rok w ramach dużej grupy zakupowej Związku Gmin Śląska Opolskiego (liczącej ok. 400 podmiotów - urzędów, szkół, ośrodków kultury itp.), nie są w stanie kupić prądu w dobrej cenie.

Jak duże są podwyżki? W ubiegłym roku opolskie samorządy działające w grupie zapłaciły za prąd łącznie ok. 30 mln zł. W połowie br. najtańsza oferta dystrybutorów sięgnęła 92,2 mln zł. A teraz, po tym gdy grupa powtórzyła przetarg, stawki sięgnęły ok. 141 mln zł. To wzrost o około 450 proc.

- Już po pierwszym przetargu część gmin sygnalizowała nam, że nie będzie miała skąd wziąć pieniędzy, żeby zapłacić za energię elektryczną - mówi Hubert Waloszek na co dzień pracownik gminy Strzelce Opolski, który jednocześnie odpowiada za organizację przetargów dla grupy zakupowej. - Drugi przetarg sytuacji nie zmienił. Podjęliśmy decyzję, że ogłosimy postępowanie po raz trzeci.

Jeśli ceny za energię elektryczną będą równie wysokie, to samorządy zostaną bez kontraktu na dostawę prądu w 2023 roku. To dlatego, że nie będą miały czasu na zorganizowanie czwartego przetargu. Wtedy dystrybutorzy zaproponują gminom prąd w taryfach rezerwowych - a te mogą być jeszcze wyższe.

- Do tej pory płaciliśmy za prąd 0,3 mln zł, a według stawek z ostatniej oferty, mielibyśmy płacić aż 1,7 mln zł - zaznacza Tomasz Kandziora, wójt Reńskiej Wsi. - Przy takich wydatkach, zabraknie nam pieniędzy na jakiekolwiek inwestycje.

Podobne obawy mają pracownicy gminy Izbicko:

- Będziemy załączać i gasić latarnie godzinę wcześniej niż do tej pory - dodaje Brygida Pytel, wójt Izbicka. - Ale to nie rozwiąże naszych problemów, bo poza wysokimi rachunkami za prąd czekają nas jeszcze zakupy węgla i gazu. A ceny tych surowców też biją rekordy.

Samorządowcy zgodnie mówią, że rynek sprzedaży energii jest tak rozchwiany, że konieczna będzie interwencja rządu.

- Bez działań na szczeblu centralnym, nasze budżety po prostu się nie zepną - tłumaczy Kandziora.

W związku z problemami z zakupem energii samorządowcy zaplanowali w przyszłym tygodniu nadzwyczajne zgromadzenie związku. Zapowiadają, że zamierzają interweniować w tej sprawie na szczeblu rządowym.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prąd dla gmin droższy już o 450 procent - wójtowie i burmistrzowie liczą na interwencję rządu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na brzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto