Według aktu oskarżenia grupa przestępcza kierowana przez 35-letniego Arkadiusza Ż. rozpoczęła handel narkotykami w 2011 roku, niedługo po rozbiciu przez policję innej dużej szajki narkotykowej, działającej na tym terenie.
Stopniowo przejęli większość lokalnego rynku. Członkowie grupy mieli swoje specjalizacje i podział ról.
Działali brutalnie, osoby które chciały się wycofywać ze współpracy w dystrybucji detalicznej, były do tego zmuszane biciem i szantażem.
Według ustaleń śledczych do końca stycznia 2020 roku wprowadzili do sprzedaży co najmniej 41,5 kilograma amfetaminy i najmniej 30,5 kilograma marihuany.
Arkadiusz Ż. zarobił na tym procederze co najmniej 1,5 miliona złotych – mówi Klaudiusz Juchniewicz, prokurator rejonowy w Prudniku - Prokuratura zajęła część jego majątku, między innymi samochody osobowe i maszyny budowlane warte kilkaset tysięcy złotych, na poczet przyszłej kary.
Zaatakowali areszt śledczy
Arkadiusz Ż. i jeszcze jedna osoba zostali zatrzymani przez policyjnych antyterrorystów 31 stycznia, w swoich domach. Zastosowano zwiększone środki bezpieczeństwa, bo Ż. kiedyś trenował sztuki walki.
W przeszukiwanych wtedy pomieszczeniach znaleziono około 2 kilogramów środków psychotropowych i narkotyków. Od lutego przywódca grupy przebywa ciągle w tymczasowym areszcie, gdzie trafiły też inne oskarżone osoby.
Arkadiusz Ż. był już karany za przestępstwa narkotykowe i udział w grupie przestępczej rozbitej przez policję w 2008 roku. Ten jego wyrok uległ już zatarciu. Niedawno został natomiast prawomocnie skazany za stosowanie gróźb.
Oprócz handlu narkotykami i przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, część oskarżonych odpowie za przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.
Chodzi o zastraszanie i wpływanie na świadków przestępstw.
Niektórzy oskarżeni posunęli się do tego, że 1 lutego 2020 roku w środku nocy obrzucili budynek aresztu śledczego w Prudniku racami i petardami. Krzyczeli przy tym nazwiska zatrzymanych wcześniej kompanów i groźby pod ich adresem, żeby w swoich wyjaśnieniach nie obciążali innych.
Rozbicie narkotykowego gangu z Prudnika jest sukcesem tamtejszej policji i prokuratury. Policja nadal poszukuje jeszcze jednego członka tej grupy, któremu się ukrywa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?