Według najnowszych danych gminę Prudnik zamieszkuje 24,4 tysiąca osób, a ponad 6,1 tysiąca z nich to osoby w wieku poprodukcyjnym. Czyli emeryci lub ludzie uprawnieni do emerytury, którzy jeszcze chcą pracować zawodowo. Z różnych form wsparcia opieki społecznej na razie korzysta ok. 400 osób, bo przeważają ludzie we wczesnej starości, czyli przed 75 rokiem życia.
Część seniorów wymaga jednak całodobowej opieki w Domu Pomocy Społecznej. W gminie Prudnik Ośrodek Pomocy Społecznej umieścił w ubiegłym roku różnych DPS-ach łącznie 82 osoby, o 11 osób więcej niż rok wcześniej. Zgodnie z prawem DPS pobiera 70 procent emerytury swojego podopiecznego, ok. 1 - 2 tysięcy złotych, tymczasem koszt pobytu w zależności od placówki to 5 do 5,5 tysiąca złotych. Resztę powinna pokrywać rodzina, o ile osiąga wymagany limit dochodów (obecnie to 1,8 tys. zł na osobę w rodzinie). Jeśli rodzina nie finansuje seniora, obowiązek opłacania pobytu spada na gminę.
W roku 2022 gmina Prudnik wydała na ten cel 2,8 mln złotych. Rodziny dołożyły się kwotą niecałych 200 tysięcy. W ciągu roku wydatki gminnego budżetu na ten cel wzrosły o prawie 300 tysięcy złotych.
Lepiej zostawić seniora w domu
Dużo tańszą formą wsparcia są tzw. usługi opiekuńcze, czyli skierowanie do samotnego seniora opiekunki z OPS, która pomaga zarobić zakupy, zadbać o siebie czy utrzymać mieszkanie. Takich osób było w ubiegłym roku 111, gmina Prudnik na ten cel wydała 1,5 mln złotych.
OPS w Prudniku wyliczył, że roczny koszt objęcia seniora usługami opiekuńczymi wynosi przeciętnie 12 tysięcy złotych. Średni roczny koszt pobytu seniora w DPS to dla gminy obecnie wydatek ok. 54 tysięcy.
Koszt pracy opiekunki wynosi 35 złotych za godzinę, a senior częściowo to opłaca, zależnie od swoich dochodów. Są też korzyści społeczne – starsza osoba pozostaje w swoim środowisku, w swoim mieszkaniu, wśród sąsiadów. Władze Paczkowa chcą nawet remontować mieszkania komunalne i przekształcać je na mieszkania wspomagane, dla seniorów – podopiecznych OPSu, którzy mogli by nadal mieszkać samodzielnie w swoim środowisku. To dla budżetu gminy będzie mniejszym obciążeniem, a dodatkowo na remonty takich mieszkań można zdobyć duże dofinansowanie.
Rodzino, szanuj seniora swego!
Ponieważ starzenie się społeczeństwa będzie się pogłębiać, wydatki gmin na ten cel także będą rosły. Nie tylko w Prudniku.
W wiejskiej gminie Korfantów (8 tysięcy mieszkańców) w ubiegłym roku wydano 550 tysięcy złotych na utrzymanie 15 osób mieszkających w DPS-ach. Tymczasem prawie połowa z tych pensjonariuszy ma rodzinę, która powinna łożyć na swoich krewnych, ale tego nie robi.
- W naszej gminie są osoby, które nie chcą zajmować się babcią czy dziadkiem – mówił na marcowej sesji rady burmistrz Korfantowa Janusz Wójcik. – Dopóki babcia pilnowała wnuków, gotowała, prasowała w domu, to była dobra. Kiedy się babcia położyła w łóżku, to „niech sobie ją gmina zabierze”. Rodziny zaczynają kombinować, jak się wykręcić, żeby nie płacić za pobyt babci w DPS. Niektórzy potrafią nawet pracę rzucić, żeby nie płacić za starszego. Dla budżetu gminy to może mieć potężne konsekwencje.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?