W sobotni wieczór (14.01), zaniepokojeni mieszkańcy Smarchowic Śląskich, usłyszeli huk na placu zabaw. Gdy wyszli na zewnątrz zobaczyli, że kierujący osobowym citroenem wjechał w ogrodzenie.
- Wezwani na miejsce policjanci ruchu drogowego, ustalili, że 53-letni kierowca jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zdarzenia kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje st. asp. Paweł Chmielewski, oficer prasowy KPP w Namysłowie.
Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Stracił również swoje prawo jazdy. W świetle obowiązujących przepisów, za tego typu przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 10 lat - dodaje oficer prasowy.
Warto pamiętać, że konsekwencje pijanych kierowców ponoszą nie tylko oni sami, ale również ich pasażerowie i inni uczestnicy ruchu drogowego. Wypadki spowodowane przez pijanych kierowców często są tragiczne w skutkach, w których cierpią niewinni ludzie. Nie bądźmy zatem obojętni, kiedy widzimy podejrzanie zachowującego się kierowcę.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?