W środę (16.08.2023) Donald Tusk zaprezentował jedynki na wszystkich listach wyborczych do Sejmu. Na Opolszczyźnie z pierwszego miejsca wystartuje Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej i bliski współpracownik Tuska. Wyznaczenie do roli lidera listy „spadochroniarza" (Siemoniak wcześniej startował na Dolnym Śląsku) może być wyrazem braku zaufania do części przedstawicieli regionalnych struktur partii.
Robert Węgrzyn nie wystartuje w wyborach
Co ciekawe, z aktualnych posłów Platformy najwyżej znalazł się Rajmund Milller - na 5. miejscu. Dopiero na 9. jest Ryszard Wilczyński a na 24. - Tomasz Kostuś. Zaskoczeniem jest brak na liście Roberta Węgrzyna, sekretarza struktur regionalnych PO na Opolszczyźnie.
Miejsce Węgrzyna na liście zajął starosta kędzierzyńsko-kozielski Paweł Masełko. To niespodzianka, chociaż wcześniej spekulowano już, że ma on ambicje parlamentarne. Drugie miejsce na liście przypadło senator Danucie Jazłowieckiej a trzecie - Witoldowi Zembaczyńskiemu z Nowoczesnej. „Czwórkę" ma Monika Jurek, a „szóstkę" Barbara Kamińska.
Według sondaży Koalicja Obywatelska na Opolszczyźnie może liczyć na cztery mandaty.
Kołodziejczak z Agrounii na listach PO
Konstrukcja list Koalicji Obywatelskiej w całej Polsce wzbudza wiele emocji. Donald Tusk poinformował, że jedynką w okręgu konińskim będzie Michał Kołodziejczak z Agrounii. Z list Koalicji Obywatelskiej wystartuje również były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
- Chciałbym z wielką satysfakcją poprosić na scenę tych, którzy uznali te same priorytety za własne i z którymi pójdziemy na ten bardzo poważny bój o przyszłość Polski. Podjęliśmy decyzję o starcie w tej kampanii na listach wspólnie z innymi środowiskami. Poproszę na scenę Michała Kołodziejczaka z Agrounii. Mam wyjątkową satysfakcję, (...) nie wahaliśmy się ani chwili - powiedział Tusk.
Po ogłoszeniu decyzji przez Donalda Tuska w sieci pojawiła się fala komentarzy. Była premier Beata Szydło przypomniała, jak Kołodziejczak jeszcze miesiąc temu krytykował rządy Donalda Tuska co określał jako cofnięcie sytuacji Polski o „kilka wieków".
- Jeżeli ktoś nie pamięta, jak żyło się za Platformy Obywatelskiej, że Donald Tusk cofnął Polaków o kilka wieków do tyłu, bo zrobił z nas kraj koczowniczy, a ludzie musieli wyjeżdżać z Polski do Wielkiej Brytanii czy Irlandii to brawo, niech chce powrotu tego samego. Dziś mentalnie i Platforma i PiS są w 2015 roku. Te rozwiązania problemów wyłącznie przez dopłaty, bez strategicznych rozwiązań, tylko i wyłącznie siedzenie w tym samym pokazuje, że teraz Platforma z PiS mogą podać sobie rękę i dalej realizować te swoje programy, bo nie mają dzisiaj pomysłu na strategiczne rozwiązanie kolejnych problemów, które w Polsce narastają. Ja nie widzę, żeby Donald Tusk miał pomysł jak rozwiązać problem służby zdrowia - mówił Michał Kołodziejczak w Radiu ZET.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?