Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

14 stycznia odbędzie się Charytatywny Piknik Rodzinny dla Piotrusia Huberta. Chłopiec cierpi na bardzo groźny nowotwór

Adrian Gajewski
Adrian Gajewski
10-letni Piotruś potrzebuje pomocy.
10-letni Piotruś potrzebuje pomocy. siepomaga
Piotruś Hubert to 10-letni chłopiec z Wiązowa, który od ponad 2 lat walczy z bardzo groźnym nowotworem, jakim jest neuroblastoma. Jednak mały wojownik ma szansę na powrót do zdrowia, w dużej mierze dzięki ludziom, którzy o pomoc dla chłopca zabiegają. Już 14 stycznia odbędzie się piknik charytatywny, a cały dochód z niego zostanie przekazany na leczenie Piotrusia.

- Jeszcze niedawno żyliśmy jak wiele rodzin – skromnie, ale szczęśliwie. Zdrowie, tego sobie zawsze życzyliśmy. Bo jak ono będzie, z resztą człowiek sobie poradzi. Tymczasem los postanowił zabrać nam to, co najważniejsze… Nasz kochany synek Piotruś zachorował na nowotwór! - mówi tata chłopca.

Jak informuje ojciec Piotrusia, diagnoza padła na początku 2020 roku.

- Na szok i rozpacz mieliśmy tylko kilka chwil, bo zaraz zaczęło się intensywne leczenie. 7 cykli chemioterapii, radioterapia, dwie operacje usunięcia guza… Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Wróciliśmy do domu, Piotruś cały czas przyjmował leki. Nowotwór wrócił w lipcu 2021 roku… - informuje.

Niestety dalsze leczenie zakończyło się rozczarowaniem.

- Znów szpital i koszmar, który trzeba przejść na jawie… Po 2 kolejnych cyklach chemii nie było żadnych efektów, dlatego lekarze prowadzący podjęli decyzję o przeszczepie immunologicznym i podaniu megachemii. Gdy tylko leczenie się zakończyło, w miejscu usunięcia guza pojawiła się wznowa… Znów chemia, a potem immunoterapia. I tym razem bez skutku… - mówi pan Stanisław.

Kolejne zmiany pojawiły się w wątrobie. Znów operacja i decyzja o przewiezieniu Piotrusia do Krakowa na dalsze leczenie.

- Synek miał przyjąć 5 cykli chemii, dostał 7 – dla pewności. Jednak to nie pomogło… Po miesiącu od zakończenia leczenia, we wrześniu tego roku, badanie obrazowe wykryło ogniska przerzutowe w wątrobie i płucach! Kolejna operacja – łącznie było ich już 5. Rokowania złe. Piotruś ma neuroblastomę w IV stopniu złośliwości, a do tego oporny na leczenie - mówi ojciec.

Szansą na powrót do zdrowia, jest leczenie w Barcelonie.

- Dzięki rodzicom dziecka walczącego z tym samym potworem, co Piotruś, poznanym na oddziale, dowiedzieliśmy się o klinice w Barcelonie – najlepszym ośrodku w Europie, specjalizującym się w leczeniu neuroblastom u dzieci. Nasz synek ma szansę żyć i pokonać nowotwór, ale musi przejść leczenie w Barcelonie! Nie mamy jednak żadnych oszczędności… Przez ponad dwa lata leczenia synka straciliśmy wszystko - puentuje pan Stanisław.

Wszyscy możemy wspomóc młodego chłopca. Link do zbiórki znajdziecie klikając TUTAJ.

14 stycznia natomiast zapraszamy do wzięcia udziału w pikniku charytatywnym, który rozpocznie o godzinie 14.00 w Skarbimierzu Osiedlu. Więcej informacji na poniższym plakacie i na stronie wydarzenia TUTAJ.

10-letni Piotruś potrzebuje pomocy.siepomaga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na brzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto