Pomnik Zwycięstwa powstał w 1972 roku. Miał upamiętniać żołnierzy polskich oraz radzieckich, którzy walczyli podczas II wojny światowej z Niemcami. Jego twórcami byli: Tadeusz Wencel, Bogdan Wedemski, Wincenty Maszkowski. Wcześniej w latach 1873-1945 w tym miejscu stał Pomnik Germanii, dedykowany uczestnikom wojny francusko-pruskiej.
O możliwym rozebraniu monumentu ku czci żołnierzy Armii Czerwonej w Brzegu mówiło się od wielu lat. Jednak w ostatnim czasie pojawiało się coraz więcej deklaracji ze strony władz miasta, które mogły wskazywać, że to ostatnie chwile pomnika.
Wcześniej jednym z problemów był także potencjalny koszt likwidacji pomnika, który mógł wynosić nawet 500 tysięcy złotych.
Warto podkreślić, że zdania na temat usunięcia pomnika były podzielone wśród mieszkańców.
Jedni twierdzili, że należy go zlikwidować, ponieważ przypomina on o ciężkich czasach miasta i niekoniecznie pozytywnych latach jego historii, a dodatkowo jest mało estetyczny.
Drudzy natomiast mieli inne podejście i uważali, że rozbierając go, biegu historii i tak się nie zmieni, a ponadto miasto straci kolejny symbol nawiązujący do lat 1945-1989.
24 sierpnia przystąpiono jednak do rozbiórki pomnika, ale jak się okazuje niektóre elementu będą w miarę możliwości zachowane (np. głowy), a o ich losach zadecyduje IPN.
Po zakończeniu prac rozbiórkowych teren zostanie uprzątnięty i tymczasowo zagospodarowany jako teren zielony.
- Docelowe zagospodarowanie zostanie wykonane na podstawie projektu, a wszystkich mieszkańców już dzisiaj zachęcamy do zgłaszania pomysłów dotyczących wykorzystania tego miejsca, zgodnie z przeznaczeniem określonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - tereny zieleni urządzonej. Na terenach o takim przeznaczeniu nie dopuszcza się budowy budynków - poinformował Urząd Miasta w Brzegu.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy Janusza Kowalskiego, posła Solidarnej Polski, który wsparł władze Brzegu, aby umożliwić szybką likwidację pomnika.
- Ten pomnik był ostatnim symbolem sowieckiej okupacji w Brzegu. W wolnej Polsce nie ma miejsca na taki monument – mówi nam Janusz Kowalski.
Poseł apelował także do samorządowców, aby wspólnie działać i pozbyć się symboli komunizmu.
- Warto podkreślić, że kilkanaście tygodni temu, prezes IPN dał również zielone światło w sprawie zburzenia bardzo analogicznego pomnika w Głubczycach, który był poświęcony Armii Czerwonej. Apeluję, aby samorządowcy dokończy dekomunizacji przestrzeni publicznej. To obowiązek wspólnoty narodowej, która pamięta o swoich prawdziwych bohaterach – dodaje poseł.
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, na terenie wielu państw Europy Środkowej i Wschodniej dochodzi do usuwania sowieckich symboli. Chociażby w Parku Zwycięstwa w łotewskiej stolicy Rydze, zdecydowano się na rozebranie pomnika poświęconego sowieckim żołnierzom.
Prezes IPN, dr Karol Nawrocki już w kwietniu zapowiedział, że takie monumenty w Polsce zostaną usunięte.
- Na przygotowanej przez nas liście jest ok. 60 pomników. Chcemy dokończyć proces dekomunizacji przestrzeni publicznej – mówił dr Karol Nawrocki.
Warto podkreślić, że rozbiórką pomnika w Brzegu ma zamiar zainteresować się Komisja Śledcza Rosji, o czym poinformował dr Michał Marek, ekspert od bezpieczeństwa i rosyjskiej dezinformacji.
- Rosyjski Komitet Śledczy rozpocznie śledztwo w sprawie demontażu sowieckiego pomnika w Brzegach. Działania Komitetu Śledczego będą czynnikiem służącym rozwojowi prowadzonej od wielu miesięcy kampanii #propaganda deprecjonującej obraz Polski – poinformował za pośrednictwem Twittera.
Ponadto według eksperta, działania Komisji Śledczej mają posłużyć do wzmocnienia przekazów o "fałszowaniu historii" i "promowaniu nazizmu" przez Polskę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
