32-letni kierowca BMW pędził z prędkością 114 km/h przez Pisarzowice

Policjanci z drogówki w czwartek (7 grudnia) kontrolowali prędkość, z jaką jeżdżą kierowcy na drogach lokalnych w powiecie brzeskim.

Funkcjonariusze patrolowali drogi nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem. W Pisarzowicach na drodze krajowej nr 94 namierzyli kierowcę BMW, który pędził przez wioskę z ogromną prędkością.

Policyjny wideorejestrator nagrał, jak kierowca BMW jedzie przez Pisarzowice z prędkością 114 km/h. Przypomnijmy, że w obszarze zabudowanym obowiązuje 50 km/h. Kierowca BMW przekroczył dozwoloną prędkość o 64 kilometry na godzinę, czyli ponad dwukrotnie.

Okazało się, że za kierownicą BMW siedzi 32-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego.

- Mężczyzna stracił swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. Na jego konto wpłynęło 14 punktów karnych i został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych - informuje asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

- Nadmierna prędkość wciąż jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń na drogach. Pasażerowie, kierowcy i niechronieni użytkownicy ruchu drogowego w takich sytuacjach tracą zdrowie, a nawet życie. To dla funkcjonariuszy mocny argument, by surowo karać kierowców, którzy lekceważą prawo i powodują niebezpieczne sytuacje na drodze - dodaje asp. Patrycja Kaszuba.

Przepisy drogowe zostały w Polsce mocno zaostrzone. Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h (czyli jeśli jedzie 100 km/h) traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy.

Jeżeli taki kierowca będzie jeździł samochodem bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca musi ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.

Pirata drogowego policja zatrzymała w Pisarzowicach (w powiecie brzeskim).