Pierwszy gol padł już w 1. minucie spotkania. Pierwsze przyspieszeniem gospodarzy dało im prowadzenie, a autorem gola był Patryk Hoły. Na odpowiedź brzeżan jednak nie musieliśmy długo czekać. W 3. minucie piłka trafiła pod nogi Kamila Kucharskiego, a ten doskonale wiedział, jak precyzyjnie wykończyć akcję. Jednak w 14. minucie to gospodarze doszli po raz kolejny do głosu i za sprawą Nikity Storożuka wyszli ponownie na prowadzenie. Jeszcze tuż przed przerwą Red Dragons podwyższyli prowadzenie i po golu Maksyma Pautiaka na przerwę zeszli z dwubramkowym prowadzeniem.
Druga połowa nie była już tak atrakcyjna i nie obfitowała w strzelone gole. W drugich 20. minutach żadna z drużyn nie zdołała trafić do bramki rywali, co niewątpliwie mogło cieszyć gospodarzy. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Red Dragons Pniewy.
Gospodarze zdobyli trzy ważne punkty (łącznie mają 23 pkt.), które pozwoliły im umocnić się w środku tabeli. Natomiast brzeżanie z 15 punktowym dorobkiem są w strefie spadkowej i czeka ich sporo pracy, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej i uniknąć sytuacji sprzed roku.
Bramki: 1. Hoły, 14. Storożuk, 20. Pautiak – 3. Kucharski
Kartki: 33. Błaszyk (PNI) – 18. Santiago (BRZ), 18. Grochowski (BRZ)
FIT-MORNING Gredar Brzeg: Foltyn, Makowski – Nastai, Witek, Rojek, Santiago, Kucharski, Grochowski, Synowiec, Babijczuk, Konieczny. Trener: Smirnov
Sędziowie: Steczko, Dulański – Robakowski, Martyniuk
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?