Wielki sukces młodych piłkarek UKS SAP Szóstki Brzeg. Wygrały ogólnopolski finał Pucharu Tymbarku

- Nasza drużyna U12 zakwalifikowała się do ogólnopolskiego finału Pucharu Tymbarku po raz drugi z rzędu. W poprzedniej edycji niewiele nam zabrakło, by powalczyć o miejsca 1-8. W tym roku start w Pucharze Tymbarku był dla nas priorytetem i postawiliśmy sobie bardzo ambitny cel. Był nim występ na PGE Narodowym, na którym odbywają się tylko mecze o złoty medal - mówił przed wyjazdem do Warszawy Robert Nowakowski, opiekun UKS SAP Szóstki Brzeg.

Jego podopieczne swoimi występami udowodniły, że choćby w najmniejszym stopniu nie były to słowa rzucone na wiatr. Brzeżanki przeszły przez cały turniej w stolicy jak burza. Swoje popisy rozpoczęły już w fazie grupowej, którą zakończyły z kompletem dziewięciu punktów. Pokonały w niej kolejno 4:1 Pantery Drawsko Pomorskie, 3:0 SP Łękę Opatowską oraz 6:3 SP 2 Stal Łańcut. W ćwierćfinale Szóstka wygrała 2:0 z SP 6 Inowrocław, a w półfinale 4:1 z SP Wierzchosławice. Jeszcze wyżej zwyciężyła w finale rozgrywanym na PGE Narodowym, w którym to ograła 4:0 SP 17 Chorzów.

- Nie spodziewaliśmy się, że wszystkie mecze wygramy aż tak pewnie - zaznaczył Nowakowski. - Bardzo dużą rolę w naszych sukcesach odegrał jeden z rodziców, tata naszej bramkarki, który pasjonuje się statystykami oraz analizami. Rozpracował on dla nas właściwie wszystkie zespoły uczestniczące w ogólnopolskim finale, dzięki czemu wiedzieliśmy, które zawodniczki rywalem są dla nas największym zagrożeniem i tym samym mogliśmy lepiej zneutralizować ich poczynania.

Spotkaniu o złoty medal towarzyszyła dodatkowo niezwykła otoczka. Sędziował je bowiem Szymon Marciniak, jeden z najlepszych na świecie specjalistów w swoim fachu. Był on między innymi głównym arbitrem w finale mistrzostw świata w 2022 i finale Ligi Mistrzów w 2023 roku.

- Kiedy staliśmy w tunelu prowadzącym na murawę przed rozpoczęciem finału, moje zawodniczki zapytały sędziego Marciniaka, czy naprawdę będzie prowadzić nasze spotkanie. A on odpowiedział: "tak, specjalnie dla was przyjechałem". Było to bardzo miłe, ponieważ dla naszego zespołu jest to ogromne docenienie tego, co na co dzień robimy. Duże wrażenie zrobił też na nas sam sposób przybycia na PGE Narodowy. Wjechaliśmy bowiem na obiekt tym samym autobusem, którym przyjeżdża reprezentacja Polski. Ogólnie otoczka całego turnieju była naprawdę wyjątkowa. Co jednak najważniejsze, to dzieci znajdowały się w centrum uwagi, a o to w Pucharze Tymbarku dokładnie chodzi - skomentował opiekun Szóstki.

W przyszłorocznej edycji celem klubu z Brzegu będzie ponowny przyjazd na turniej finałowy do Warszawy. Żeby jednak tak się stało, musi on zostać umiejętnie przebudowany. Dla większości zawodniczek tegoroczny Puchar Tymbarku, z racji obowiązującego limitu wiekowego, był ostatnim, w którym mogły wziąć udział.

- W naszym składzie były trzy dziewczyny z rocznika 2013: Nadia Konarska, Nadia Barańska i Hanna Grochowska. One będą mogły wystąpić jeszcze za rok i z pewnością będziemy liczyć na ich doświadczenie. Powinny być mocnymi punktami naszego kolejnego zespołu - podsumował Nowakowski.

Przedstawicielki UKS SAP Szóstki Brzeg otrzymały podczas ogólnopolskiego finału Pucharu Tymbarku 2024 również nagrody indywidualne. Najlepszą strzelczynią zawodów była Hanna Lotko, która między innymi popisała się hat-trickiem w meczu finałowym. Tytuł najlepszej bramkarki trafił w ręce Wiktorii Piotrowiak, a najlepszą trenerką została uznana Katarzyna Magiera.

Ponadto cała drużyna otrzymała medale, pamiątkowy puchar oraz zaproszenie na mecz Ligi Narodów Polska - Portugalia, który zostanie rozegrany na PGE Narodowym 12 października. Co więcej, zanim zawodniczki Szóstki zasiądą na trybunach, będą miały okazję z bliska obejrzeć trening kadry narodowej oraz odbyć z nią specjalne spotkanie.

Poza ekipą z Brzegu, Opolszczyznę na turnieju w Warszawie reprezentowały jeszcze drużyny PSP 3 Grodków (dziewczyny U10 - 12. miejsce) oraz PSP 2 Kluczbork (chłopcy U10 - 16. miejsce, chłopcy U12 - 8. miejsce).